piątek, 23 marca 2012

Cześć!

                        Od trzech dni wagaruje fajnie było dzisiaj : )  poza jedną rzeczą .. 
                   nie ważne już. No więc dzisiejszy piątek spędziłam SPOOOOKO! <3
                   mam nadzieje że sobota będzie taka sama, a nawet lepsza ^^ 
                   niestety dzisiaj miałam tylko czas do 21 ale jutro się nadrobi co nie co :] 
                  nie mam kompletnie siły padam na ryj, ale postanowiłam coś dodać dla was :3 
                   mam ochotę coś zjeść, bo ostatnio mało jem, a od 11:30 nic nie jadłam : O 
                   Skończyłam ogarniać lekkiego spamka na fbl i fb, już jest w miarę ok. 
                             Od poniedziałku mam cztery lekcje + reko :)^^ więc lajt. 


                   Jak już mówiłam łik zapowiada się ciekawie!. Idę coś zjeść. 
                                    






                  

czwartek, 22 marca 2012

spring

HiHo!

Dzisiaj znalazłam czas na notkę. wiosna to coś niesamowitego, jak to wszystko tak się
budzi do życia. W dodatku jak wiadomo wiosna to zapowiedź nadchodzącego lata,
wakacji, najlepsze chwile roku! ^^ widzę że muszę powoli zacząć nadrabiać z nauką i
poprawiać oceny, bo koniec roku za pasem, a mogłoby być lepiej. Trzeba wziąć się w
garść i pozaliczać.. :|. Nie byłam dzisiaj w szkole, było tyle nauki i sprawdzianów że,
mi się nie chciało, więc zostałam sobie w domu! ^^, jutro też chyba nie pójdę, 
nadal jestem przeziębiona i cała obolała ale już mniej :).
W końcu mam kilka zdjęć które nadają się do wstawienia gdziekolwiek. 
Ogarnę jeszcze kilka spraw i idę spać, mój organizm tego potrzebuje, i to bardzo. 
Weekend zapowiada się już ciekawie! ^^ :). 
Dowiedziałam się że pewna osoba czyta mojego bloga na bieżąco, zdziwiłam się :o
pozdrawiam cię OCZYWIŚCIE! : >. Jutro piątek może vixa ? :] 

 macie tutaj dwa zdjęcia które nawet mi się podobają! :)

środa, 21 marca 2012

Ciepło!

               Cześć. Dzisiaj jest dzień "wagarowicza" więc nie poszłam do szkoły, 
                     pospałam do 11, lubięto. Jeszcze czwartek i piątek przeżyje .... 
                     na łik jeszcze nie mam planów ale mam nadzieje że spędzę go dobrze :>
                     od Poniedziałku cztery lekcje i na reko :3 milusioooo :) 
                     jakoś w następny tydzień muszę jechać na zakupy na wesele i nie tylko 
                     mam zamiar kupić sobie Vansy już mam kilka na oku!. 
                     Dobra ja spadam się ogarniać, i idę na dwór bo jest PIĘKNA POGODA :) 

                                    Vansy które wpadły mi w oko!. 



                              CUDEŃKA <333333

czwartek, 15 marca 2012

Hiho!
Jednak dzisiaj jestem :) i to mnie bardzo cieszy,
myślałam że dzisiaj nie będę miała ani chwili wolnej, a jednak.
Czwartek przeżyłam a wy?, jutro będzie gorzej *.* <ściana> 
nie mam ochoty iść jutro do tej szkoły, ale niestety koniec 
opuszczania dni & uciekania z lekcji, to się kończy telefonem do mamy. 
Dzisiaj nigdzie nie wychodziłam, i miałam więcej czasu na polski,
jutro klasówka z hist. nie umiem *____* znów jedynka.
żebym tylko nie była na łik chora! nie mogę. 

 
______________________________________________________________________
 
Dzisiaj dostałam prezent od dziadka a jeżeli
od dziadka = zapas SŁODYCZY na cały ROK!. 
Dzisiaj moja kara została jak 'narazie' anulowana 
zobaczy dalszą naukę hoho : | nie sądzę żeby było lepiej
ale muszę się postarać. :)
Aktualnie leże w łóżku i nic nie robię, oglądam barwy szczęścia, 
i piszę z moim kochaniem : *. 
znalazłam dzisiaj na lapku stary folder ze zdjęciami! ładne nawet są.
Postaram się dodawać coś tutaj codziennie, ewentualnie co dwa dni : 3  
bo nie chce żeby mi statystyka spadła, a jest coraz lepiej!
dobra to ja już idę, dodam coś jeszcze na fbl : * : ) 


 
 MNIAM <3
 

środa, 14 marca 2012

Hi!
Miałam dzisiaj tutaj nic nie pisać, ale fakt że jutro pewnie nie dam 
rady wejść i coś napisać bo mam karę na miesiąc :< za co ?
 nieważne, mam nadzieje że jednak tą kare odwoła.
 Mam akurat teraz okazję coś napisać, bo wyszłam wcześnie
 ze szkoły i nikogo jeszcze nie ma,wyszłam wcześnie ze szkoły bo były 
w naszym gim. dni otwarte i mam jakieś dwie godziny
 jeszcze dla siebie żebym mogła być na necie, hahahahahahah
 Moja mama jest tak mądra że nie zabrał kabla od neta!
 lepiej dla mnie. Od pewnego czasu nie mam weny na notki
nie wiem co się stało :/. 
Wczoraj mały przypał za ucieczki z lekcji ale już jest OK!
Jak widać notka jakaś z D*PY. 




























 

 

niedziela, 11 marca 2012

Niedziela 

        Cześć i znowu przesadzam z nieobecnością tutaj : | wybaczcie :) 
           chciałam napisać coś tutaj kilka dni wcześniej ale niestety czas mi nie pozwolił  :|
              ale znalazłam w końcu chociaż chwilę żebym coś dodała :) każdy się pyta czemu,
          nic nie pisze tutaj, ehe no cóż zrobiło się ciepło na dworku więc dwór, dom x7 
         Jutro już poniedziałek zjebane lekcję ale przeżyjemy damy radę MUSIMY :)
          a wtorek to już lajt nie ma chemii, fizyki <3, a w środę zwolniona super :3 
         _________________________________________________________________________

                Teraz coś innego :) mamy 4000 wejść, dziękuje wam bardzo :) 
                i mam nadzieje że będzie jeszcze więcej! trzymam za was kciuki : 3 
                       a teraz Kowalska idzie się pouczyć hist. :) 


                              nie mam zdjęć, PUUSTKA : |

środa, 7 marca 2012

                            

' Może mogłoby być trochę inaczej
Może mogłoby być trochę jak dawniej
Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie
Ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie
I chyba znów przez to rozmijamy się całkiem. '

_________________________________________________________________________________
 
Dzisiaj wstałam niewyspana, wczorajsza noc dała o sobie znać.. -__- brak snu..
raczej bezczelna niemoc.. nie potrafię ostatnio zasnąć, po głowie chodzą mi tak
głupie myśli, że jak budzę się z tym rano, to jest mi niedobrze, dzisiaj wyjątkowo.
Z pewnego powodu boję się jutrzejszego dnia, mam nadzieję że uda mi się to tak
powiedzieć, jak chciałabym.. mam nadzieję że to się uda.. do domu wróciłam o 14
coś, więc praktycznie nic nie zrobiłam, nie mam apetytu nawet, nie jadłam nic prócz
dwóch skórek chleba ..  feel sick, mam wrażenie że powinnam wylądować w szpitalu
w sumie nie zdziwiłabym się, z moim ostatnim odżywianiem, dzisiaj rano prawie
zemdlałam, wszystko mnie boli, nie wiem co się ze mną dzieje, bez kitu -____-
ostanio u mnie dużo się pozmieniało, oczywiście na lepsze! : ). 
Jutro dzień kobiet hoho a już dzisiaj dostałam prezent od dziadka! bo jutro go nie ma :|
witaj nowy telefoniku <3 żegnaj stary telefoniku  : 3.
I doszłam do wniosku ze przesadzam z nieobecnością tutaj :| przepraszam. 
a teraz zabieram się do fizyki bo jutro mam klasówkę  + 4 lekcje
i męczenie się na hali aż 3 h i patrzeć jak chłopaki skaczą :| pozdrawiam. 


           standardowy tekst : KTOŚ MNIE KOCHA <3

sobota, 3 marca 2012

znowu .. znowu moje życie okręca się jak kule w maszynie totolotka, może jestem w błędzie? może za bardzo sobie to tłumaczyłam? może jestem aż tak naiwna? wczoraj usłyszałam od pewnej osoby słowa,które zabolały mnie tak bardzo, jak jeszcze nigdy żadne inne.. to było jak rozdrapywanie rany na siłę.. ogromny BÓL. ciągle dostaję od życia w kość, za każdym razem boli to tak samo.. bezczelnie mam ochotę czasem ustać przed swoim ciałem, delikatnym, słabym ciałem, dać sobie po twarzy i krzyknąć: dziewczyno dlaczego Ty w to wierzysz? Gdzie widzisz sens? Czemu chcesz budować coś, skoro jesteś w tym sama, czemu? To jest problem. To jest tak zajebiście wielki problem że żadna osoba sobie tego nie może wyobrazić, każdy rozumie to na swój sposób. 
Dlaczego to wszystko tak boleśnie się kończy? Dlaczego ciągle coś jest nie tak? Gdzie jest end? Którędy mam iść żeby nie zagubić siebie? Czemu skoro było dobrze, znowu wszystko obróciło się ... -__- gdzie jest złoty sznurek, który pomoże mi wyjść z tego bagna.. gdzie on jest?... może wcale nie było dobrze? to  tylko ja, może to tylko ja i moja naiwność która kazała mi wierzyć w Twoje słowa.. Brakuje mi sił, nawet  nie wiem co mam powiedzieć, nie umiem. Ciągle jestem w miejscu, nikt nie umie mi pomóc, kopnąć  mnie porządnie i otworzyć oczy..  pokazać prawdę. Pozostawię resztę dla siebie, pozostanie, bo nie wiem już co mam mówić, moje słowa z każdym dniem kończą się. Niedługo przestanę o to dbać, przejmować  się tym, to stanie się nieodwracalne. Wyjdzie z mojego życia już na zawsze. Nie jestem silna, nie radzę  sobie z tym, pier**li mnie czy się użalam, czy coś. Piszę wszystko co czuję, nic więcej, ani mniej..  nie znam odpowiedzi na wiele pytań, na bardzo wiele pytań.. ale widocznie tak miało być, pogodzę się z tym z czasem.. albo nie. Ale wiem że brakuje mi odwagi by dalej w to brnąć..   nie mam ochoty udawać że jest okej. powstało otarcie, następnie siniak, a  teraz ulała się krew ... Wiecie.. człowiek ma czasem takie momenty w życiu, kiedy nie wie co ma   zrobić i przestaje go to już na pewno bawić i śmieszyć.. dawno wyczerpałam ten limit. Jestem naiwna.  Jestem naiwna ... Nie jest mi wstyd, mogę się przyznać. Nie jestem silna, nie radzę sobie z uczuciami, gdybym miała na nie wpływ pokierowałabym sobą już całkiem w inną stronę, chciałabym mieć problem  z tym czy założyć dzisiaj niebieskie czy brązowe skarpetki, czy mam się ubrać ciepło czy zimno, czy mam użyć morelowego kremu do rąk, czy bananowego.. to banały.. BANAŁY. Mam dość. Miałam zamiar zmienić  numer gg, zmienić numer telefonu, odciąć się od wszystkiego / wszystkich. Ale to bezsens. 
 dobranoc.