czwartek, 5 kwietnia 2012

damn it!

hej!

                          Rzadko ostatnio się pojawiam tutaj ale to dlatego że nie mam czasu 
                                teraz jest wolne i muszę to trochę nadrobić : |. 
                     u mnie za dużo się od ostatniej notki nie zmieniło, wszystko jest okej :) 
                     oby było tak dalej!. Jest już piątek, rano idę do Kamila po 16 do fryzjera 
                     podciąć końcówki bo są już okropne *.*. Jutro urodziny czika a w niedziele
                     wesele. Tak, tak dziwne żeby było wesele w niedziele :> też się zdziwiłam.
                     Próbuje się ogarnąć do nauki bo już prawie koniec roku! ale niestety coś
                     mi nie wychodzi : |. Aaa kilka osób mnie pytało jak z Kamilem. 
                     z Kamilem bardzo dobrze :*. Idę zaraz ogarniać foldery ze zdjęciami 
                     bo się trochę tych zdjęć nazbierało : O no to trochę tego będzie. 
                     Nie to żeby coś, ale jak dla mnie kwiecień to najdurniejszy  miesią roku..
                     nie że pogoda płata figle to rodzą się same BARANY ( znaki zodiaku ) 
                     hahah xd właściwie nie wiem czemu, ale miałam wczoraj totalnego lenia 
                     wyszłam  z domu przed 18-stą. Niech mija ten dziadowy miesiąc i niech  
                                       będzie już maj! Bez kitu. kwiecień jest durny...

___________________________________________________________________________________
                                      siedzę sobie teraz przy przepysznej herbatce, polecam! :o 





                  czuję w tym smak pomieszanej mamby malinowej z truskawkową :3
preferuję na ogół herbatki, uwielbiam to pić! zawsze próbuję jakichś
nowych, ciągle i ciągle! lipton jest świetny :)
  haha, takie tam coś :D ja spadam, cześć ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz